Dane osobowe : 32, organizator konwentów, Los Angeles
Znaki szczególne : 1, 82 wzrostu, umięśniony, posiada niewielkie, brązowe znamię na plecach
Ekwipunek : koszulka w paski, jeansy, trampki w granatowym kolorze, bielizna, para skarpet w romby, bransoletka ze starych rzemyków, srebrny medalik
Stan zdrowia : pęknięcie kości biodrowej po prawej stronie, rozległa opuchlizna na twarzy
Punkty : 153
| Temat: Ronald Blaire Nie Sie 09, 2015 9:28 pm | |
| Karta Pokładowa Oceanic Airlines | Sydney, Australia → Los Angeles, USA | 22-09-2014 dane osobowe
| IMIĘ I NAZWISKO: Ronald Blaire
DATA I MIEJSCE URODZENIA: 04.12.1983, Los Angeles
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Stany Zjednoczone, Los Angeles
NARODOWOŚĆ: Amerykanin
ZAWÓD: sezonowy organizator konwentów, nieoficjalnie hacker
KLASA PRZELOTU: pierwsza
TOWARZYSZE PODRÓŻY: Adam Blaire
WIZERUNEK: Jamie Dornan |
biografia
Trudno było przyjść na świat po Adamie, który ustawił poprzeczkę wyjątkowo wysoko. Starszy spośród braci Blaire okazywał się lepszy we wszystkim - nauce, sporcie, zdobywaniu dziewczyn oraz przyjaciół. Ronald zawsze pozostawał tym drugim, cichym, dziwnym dzieciakiem. Zamiłowanie do czekoladek i chipsów przysporzyło mu kłopotów z nadwagą, natomiast całogodzinne sesje przy komputerze wyłącznie utwierdzały rodziców chłopca w przekonaniu, że będzie niewypałem społecznym do końca (z całą pewnością samotnego) życia. Tak czy inaczej - para zostawiała młodszego syna samego sobie, na imprezach rodzinnych rozwodząc się wyłącznie nad zaletami pierworodnego, a następnie najmłodszej Ginny. Na szczęście, podobna taktyka nie odbiła się na relacjach między trójką. Ba! Rodzeństwo do tej pory utrzymuje świetne kontakty. Wracając - chłopak zaczął kontemplować nad zmianą stylu życia po poznaniu pięknej francuski. W wieku dwudziestu dwóch lat bezrobotny, nie kontynuujący nauki błękitnooki dosłownie wpadł na eteryczną Angeline. A wpadnięcie na niego nie było nazbyt trudne - faceta cały czas cechowały galaretowate krągłości. Jako naczelny burak winę za wypadek zrzucił na dziewczynę. Ich drogi skrzyżowały się już następnego dnia. Pod wpływem chwili, zauroczony nieznajomą Ronald wymamrotał jakieś przeprosiny, a wspaniałomyślna panna Mercier zaprosiła nieśmiałego pulpeta na kawę. Prędko zostali przyjaciółmi. Ona uczyła go francuskiego, on pokazywał jej swój wirtualny świat machających toporami orków oraz tańczących wśród cieni łotrzyków. Miała najpiękniejszy śmiech na ziemi, dobre serce, a po roku znajomości z blondynem otrzymała również pierścionek zaręczynowy od przystojnego Hiszpana. Kolejnych dziewięć miesięcy, a nosząc w brzuchu dziecko Aurelio Madery machała grubaskowi przed wejściem na pokład samolotu mającego zabrać ją do Europy. Jakiś czas Blaire przeżywał jej odejście życie zmieniając dopiero po otrzymaniu, na dwudzieste piąte urodziny, wyjątkowego prezentu. Dostawszy od Adama karnet na siłownię (taki kiepski dowcipasek) z początku miał zamiar wyrzucić papierek do kosza. Ostatecznie Ron wylądował na wielkiej sali pełnej napakowanych kolesi. O dziwo, jeden z mięśniaków już pierwszego dnia wyciągnął, w stronę pulchnej niezdary, pomocną dłoń. W przeciągu dwóch lat brązowowłosy zmienił się nie do poznania. Wyrobił sobie sześciopak, zmienił dietę, po przejściu kursów informatycznych otrzymał pracę w tłocznym wieżowcu, zdobył maksymalny level w World of Warcraft. Na boku dorabiał sobie hackując konta w grach za grube pieniądze. Zaczęło być niebezpiecznie, kiedy w jego zdolnościach zorientował się ambitny zastępca prezesa. Ronald zmuszony był do wzięcia udziału w mającej na celu obalenie pracodawcy intrydze. Niestety spisek wyszedł na jaw, a cała wina zrzucona została na barki świeżaka. Sprawę prędko zamknięto - w celu uniknięcia skandalu, po cichu zwalniając rzekomego winowajcę. Kolejnych dwanaście miesięcy było dla mężczyzny łańcuchem porażek. Utracił wszystko na czym mu zależało, wszystko na co pracował (no, może oprócz konta w grze). Wylądowawszy na kanapie u brata złapał się pracy w roli jednego z organizatorów Comic Book and Sci-Fi Convention. Przez ostatnie lata pomieszkiwał w czterech miejscach koniec końców ponownie lądując u Adama. Wszystkie drogi prowadzą do Adama. Co Blaire robi w samolocie z Sydney? Wraca z wesela siostrzyczki. Najmłodsza z rodzeństwa, poszła do ołtarza jako pierwsza, ceremonię organizując w mieście rodzinnym pana młodego. Bilet w klasie pierwszej sponsoruje bro.
charakter
Ronnie należy do osób narwanych. O wszystkim zapomina, wszędzie się gubi, zawsze ucieka przed obowiązkami i nabija doświadczenie w grach komputerowych. Nie uważa się za człowieka przystojnego - chyba zawsze w lustrze widzieć będzie niepewnego grubaska z nagryzionym Marsem w ręku. Takie postrzeganie własnej aparycji odbija się na kontaktach międzyludzkich, a szczególnie relacjach z kobietami. Do tej pory miał wyłącznie jedną (w dodatku poznaną przez internet) partnerkę. Pomimo zakończenia niemal dwuletniego związku, para cały czas pozostaje w ciepłych stosunkach. Ronald bywa impulsywny. Robi i mówi głupstwa pod wpływem chwili. Nie jest ambitny. Nie żyje dla wyścigu szczurów, zakładania rodziny czy pieniędzy. Sofa w salonie starszego brata jest wygodna, jego lodówka pełna, internet śmiga. Czemu pragnąc więcej? Ma kiepskie poczucie humoru, jego spirit animal to leniwiec, miewa huśtawki nastrojów.Generalnie opanowany.
umiejetnosci
Podczas grania na komputerze blondyn wyrobił sobie całkiem niezły refleks, a jako przywódca jednej z największych gildii na serwerze oraz organizator największego konwentu w Los Angeles ma zadatki na dobrego przywódcę. Ponadto, poprzez regularne ćwiczenia stał się silny i wytrzymały. Przede wszystkim dobrze radzi sobie w bieganiu. Umie pływać, choć oddechu pod wodą nie wstrzyma na długo. Z maszynami dogaduje się lepiej niż z ludźmi - szczególnie jeżeli chodzi o komputery. Ogarnia hackowanie, a oprócz angielskiego oraz francuskiego zna również c++, html etc. Jego młodsza siostra jest głuchoniema, więc od małego Blaire uczył się również języka migowego. Jako świetny mediator potrafi tłumić konflikty w zarodku. Jeżeli jednak dojdzie do bójki - potrafi przywalić.
dodatkowe informacje
△ JĘZYKI: angielski, francuski, migowy △ ZAWARTOŚĆ BAGAŻU: para białych skarpet, para skarpet w romby, dwa komplety męskiej bielizny, podkoszulka, granatowy garnitur, nowe trampki, t-shirt w paski, jeansy, krótkie spodnie w musztardowym kolorze, plastikowa torebka ze szczoteczką do zębów, gameboy, magazyn o komputerach, ładowarka do telefonu, najnowszy numer Playboya, paczka chusteczek higienicznych, żel do włosów, dwie pary słuchawek, laptop, bransoletka ze starych rzemyków, srebrny medalik, paczka gum do żucia. △ INNE: -
Ostatnio zmieniony przez XXXxxx dnia Pon Sie 10, 2015 12:13 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Dane osobowe : 26 lat, day trader, NYC
Znaki szczególne : włosy w kolorze jasnego blondu, czerwona szminka, okulary przeciwsłoneczne, szelmowski uśmiech
Punkty : 133
| Temat: Re: Ronald Blaire Pon Sie 10, 2015 12:22 am | |
| witaj na Wyspie!
Cieszymy się, że zdecydowałeś się do nas dołączyć i mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na długo! Pamiętaj, że przed rozpoczęciem rozgrywki musisz założyć jeszcze informator oraz zarezerwować miejsce w samolocie. Punkty za Kartę otrzymasz po założeniu Informatora. Jeśli będziesz mieć jakieś uwagi lub pytania - pisz śmiało, od tego tutaj jesteśmy! (: Uwagi do Karty: Kartę pochłonąłem naprawdę szybko. Nic się nie kłóci, nic nie jest odrealnione... chociaż nasuwa się jeden wniosek - życie to same porażki, eh. Mam nadzieję, że dogadamy się na wyspie w innym języku niż html! <: |
|