Poszukiwania

Proponowany wizerunek: Maggie Q

Proponowany wizerunek: dowolny

Silje Rasmmusen napisał:

Gdy miała siedemnaście lat, jak w każdą niedzielę pojechała na cmentarz by pochwalić się Bjornowi nowo napisanym kawałkiem. Gdy stała tak przy grobie brata, grając na gitarze podszedł do niej około dwudziestoletni chłopak. Zaczął z nią rozmawiać na temat muzyki, chwalić jej twórczość. Mężczyzna odprowadził ją na autobus po czym poprosił o numer telefonu. Po długiej chwili wahania Silje podała swój numer domowy. Dziewczyna czekała na telefon tydzień. Przez ten czas rozmyślała dużo na temat mężczyzny, który (z racji że mieszkała w bardzo małym miasteczku) był pierwszą osobą również wielbiącą specyficzną, ciężką muzykę. Tydzień później spotkali się w niewielkiej salce. Ciemnowłosa poznała wtedy resztę zespołu : basistę Gunnara oraz drugiego gitarzystę Thorbjorna. Po kilku godzinach wspólnego muzykowania, Ole zaproponował jej dołączenie do zespołu. I tak powstał „Helvete” jeden z wschodzących zespołów heavy metalowych , inspirujący się starym dobrym heavy metalem.
Dla Silje spotkanie z Ole było czymś w rodzaju bandażu na krwawiące rany. Widywali się niemal codziennie a dziewczyna znów zaczęła się uśmiechać i odzywać do rodziców, którzy nawet mieli nadzieję iż powróci ona do szkoły.
Po roku wspólnego grania dostrzegł ich pewien mężczyzna, przyjmując rolę ich menadżera. Zaczęli koncertować najpierw po klubach w Norwegii, później przyszły koncerty w reszty Skandynawii aż w końcu Ingvar zapowiedział im iż mają opłaconą trasę po Australii, skąd udadzą się do Los Angeles by dać pokaz swoich sił na pewnym festiwalu. Cała czwórka nie mogła w to uwierzyć, ich marzenia o zarabianiu na swojej pasji. A co do Ole i Silje stali się swego rodzaju parą, bardzo dziwną i specyficzną jednak parą. Chłopak poczuł coś do dziewczyny, wzruszyła go jej historia przez co próbuje ją przywrócić do świata żywych, co nie zawsze wychodzi dobrze. Wszystko zmierzało w dobrym kierunku, gdyby nie lot Oceanic Airlines...