| |
Multikonta : Nicolas
Dane osobowe : 25 * Agentka * Japonka * 156 centymetrów * samozwańczy psychoterapeuta
Znaki szczególne : b. niska * nosi soczewki * ma blizny na nadgarstkach * wyćwiczona * trochę za chuda
Ekwipunek : Aktówka: dokumenty ostatniej sprawy (teczka z kopiami) x1, utajnione akta Leonardo Cervera aka Angelo Alvero (teczka z popisanymi i podkreślonymi zielonym zakreślaczem kopiami) x1, komplet zakreślaczy (zielony, różowy, niebieski, pomarańczowy) x1, ręczne notatki (teczka) x1, notatnik x1, pióro wieczne grawerowane x1, długopis x1, ołówek x1, czysta kartka A4 x16, mapa świata x1, mapa LA x1, mapa Sydney x1, zbiór informacji na temat T. Sage (teczka) x1, akta Felicii Sage (teczka z popisanymi i podkreślonymi niebieskim zakreślaczem kopiami) x1, frotka do włosów x4, korektor w płynie x1, gumka x1
Stan zdrowia : POKĄSANIE PRZEZ PSZCZOŁY WYWOŁUJĄCE HALUCYNACJE (MG nie łaskawy :C)poraniony, potłuczony, spuchnięty łokieć | podbite oko | odwodnienie | podrapania
Punkty : 305
| Temat: Rei Kibayashi Pią Sie 28, 2015 7:59 pm | |
| Karta Pokładowa Oceanic Airlines | Sydney, Australia → Los Angeles, USA | 22-09-2014 dane osobowe
| IMIĘ I NAZWISKO: Rei Kibayashi
DATA I MIEJSCE URODZENIA: 16.12.1989, Akishima, Japonia
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Sydney, Australia
NARODOWOŚĆ: Japonka
ZAWÓD: Agentka Specjalna Australijskiej Organizacji Bezpieczeństwa i Wywiadu
KLASA PRZELOTU: Biznesowa
TOWARZYSZE PODRÓŻY: Partner z pracy i starsza siostra ze swoim narzeczonym (nie wie o ostatnich)
WIZERUNEK: Jamie Chung |
biografia
Mój ojciec to nie terrorysta.Nieprzerwanie to powtarzam od sześciu albo siedmiu lat, bo ułaskawili go wtedy. Nadali mu pośmiertne odznaczenie, dali mamie odszkodowanie, wygłosili elegancką mowę, napisali artykuł do gazety, przeprowadzili ekshumację, przenieśli tatę na nasz cmentarz, postawili nagrobek dla niego... ...i udawali dobrych. Mówili, że to pomyłka, która zdarzyć się mogła. Świadczyło przeciw niemu wszystko. Każdy najdrobniejszy szczegół, biling połączeń, przypadkowi obserwatorzy, współpracownicy, słowa kochanki; ostatnie matkę bolało najbardziej, ale zagryzła zęby. Nikt nie przyznał, że wrobili go jak kozła ofiarnego. "To niekulturalne." Tak mi powiedziała matka, kiedy zarzuciłam im to. "To niekulturalne." Dla niej zawsze liczyła się najbardziej opinia. Nawet jeśli trochę wcześniej mieliśmy łatkę patologii i zdrajców kraju. Łaskawie cofnięto ją i tyle. Dla niej należało o sprawie zapomnieć. Kochana mama. Panie, świeć nad jej duszą. Nie byłam nigdy dobrą córką. Nie tyle nawet, że rodzice chcieli syna, bo miałam dwóch braci. Mam także siostrę, którą dobrze traktowali, więc nie o to chodziło. Zwyczajnie nie słuchałam tego co mówili. Nie spełniałam ich zachcianek, które nie pasowały mi po prostu. Nie chciałam wychodzić za mąż i rodzić dzieci w młodym wieku. Chciałam uczyć się w normalnych warunkach. Tradycjonalistyczna bogata rodzina była przeciwna temu. Dla nich wystarczyło posłać synów na drogie studia na prywatnej uczelni i zapewnić córkom prywatnego nauczyciela, który przekazałby im wystarczającą wiedzę na poziomie podstawy. Niby współczesność, ale rodzina ze średniowiecza. Kochałam ich, ale nie zawsze. Czasami chciałam uwolnić się od nich. Pewnego kwietniowego dnia zobaczyłam na to szansę, ale nie była dobra. To była ósma z rzędu rocznica aresztowania taty i pierwsza ułaskawienia go. Dokładnie ten sam dzień. Spóźniłam się do domu, bo rozmowa o pracę przedłużyła się. Na dodatek kierowca utknął w korkach i nie przyjechał. Postanowiłam raz pójść sama, bo nie było daleko. Ot trzy przecznice. Mój dom płonął już, kiedy przyszłam... ...przybiegłam jak sprinterka, gdy zauważyłam płomienie. Na miejscu stały trzy wozy strażackie, dwie karetki, samochody policji i... ...coś jeszcze. Luksusowy samochód z przyciemnianymi szybami. Szybko odjechał, ale zdążyłam zauważyć go w chaosie. Z tego chaosu wyciągnięto jedną jedyną osobę; moją starszą siostrę. Była poparzona, ale żywa. Rehabilitacja i dojście do siebie zajęło jej pół roku. Ten cały czas spędziła w ośrodku, do którego ciotka i wuj ją posłali. Zamknęła się w sobie. Nie złożyła zeznań a wkrótce wyciszono sprawę. Co z tego, że zginęła mama, dwóch braci i personel pomocniczy, którego nie umiałam podać liczby?... To było bez znaczenia. Wuj z ciotką nie chcieli rozmawiać o tym, moja siostra milczała jak zaklęta. Tylko mnie nurtowało to co stało się tamtego dnia. Zyskałam swobodę, bo wujostwo nie pilnowało mnie ani trochę, ale byłam więźniem własnych uczuć. Dostałam czegoś co nazywają manią prześladowczą. Nie pasowało mi wiele i przez to zaczęłam mieć podejrzenia. Wszędzie widziałam tamten samochód. To wszystko utrzymywało się do czasu sprawy spadkowej. Nie dostałam wiele, bo mama okazała się bankrutką zakamuflowaną bardzo starannie. Moja siostra dostała trochę pieniędzy. Ja kolekcję pluszowych miśków, które trzymano w magazynie. Byłam niezadowolona. Zostałam z niczym. Rodzina już nie chciała utrzymywać mnie i mojego braku talentu do znalezienia pracy. Chodziłam na spotkania, ale mówili mi wszędzie, że nie mam doświadczenia albo jestem za młoda. Poddałam się wreszcie. Chciałam mieć święty spokój, więc poszłam do magazynu. Usiadłam przy miśkach w kącie i… …zamarłam, gdy trafiłam ręką na sypki biały proszek. Wylatywał z przytulanki, która była zaskakująco ciężka. Wtedy nawiązałam pierwszy kontakt z wydziałem narkotyków. Nikt nie miał wątpliwości, że znalazłam właśnie je. Obserwowałam pracę tych ludzi przez kilka tygodni jako świadek i osoba mogąca pomóc w śledztwie. Doszłam szybko do tego kim chciałam być. Ja; Minako Chisaka. Dano mi szansę po tym jak przysłużyłam się do zamknięcia sprawy. Byłam przynętą i spełniłam rolę. Okazało się, że jeden z moich braci był uwikłany w narkotykowe sprawki. Ja wydałam jego kolegów. Po tym nawiązałam współpracę z agencją bezpieczeństwa. Uczyłam się i szkoliłam, aby podjąć tam po jakimś czasie pracę. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ten dzień, gdy zabiłam człowieka. Już wcześniej miałam na koncie jednego, którego zadźgałam fragmentem metalowej blachy, gdy miałam piętnaście lat i chciano mnie zgwałcić. Wtedy pomogły rodzinne powiązania. Sprawę zatuszowano, bo mężczyzna nie miał rodziny. Był zwykłym menelem. Tym razem wpadłam w tarapaty. Załatwiłam strzałem szefa gangu pracującego na terenie Japonii i Chin. To było śmiertelne. Ja także mogłam umrzeć, gdyby nie pomoc ze strony agencji. Musiałam uciekać, zerwać kontakty z rodziną i przyjaciółmi, zmienić personalia, zapaść się pod ziemię. Mina umarła. Na jej miejsce pojawiła się Rei; ładna, ale nie do końca towarzyska pół Australijka, pół Japonka pracująca w firmie produkującej pudrowe cukierki. Po godzinach Rei zbierała porcelanowe figurki i robiła na drutach serwetki. Była wdową. Ja męża nie miałam, ale weszłam w rolę. Zaaklimatyzowałam się, ale liczyłam, że wrócę do domu. Rok temu poznałam prawdę. Miałam nie wrócić. Nie mogłam zamieszkać w ojczyźnie. Nigdy więcej. Zamiast tego zaoferowano mi pracę w Australii. Przyjęłam ją... ...choć niechętnie. Jedyną pociechą było, że nie byłam w tym sama. Dostałam partnera. Może nie od początku lubiłam go jako człowieka, ale to zmieniło się z czasem. Wszystko byłoby do tej pory dobrze, gdyby nie pewna sprawa. Stara i odgrzewana, ale bardziej problematyczna od reszty. To ona sprawiła, że mój partner zaczął zachowywać się dziwnie i nienormalnie. Doprowadziła go na pokład samolotu a mnie za nim. Wcześniej poczytałam, poszperałam, połączyłam fakty i proszę... ...do czego doszłam. Moim pierwszym zamiarem było potwierdzenie i odsunięcie Leo od sprawy. Halo! Byliśmy profesjonalni! Zaangażowania emocjonalne nie były dopuszczone.
charakter
indywidualistka * introwertyczka * ranny ptaszek * cicha obserwatorka * do bólu szczera * bezpośrednia * niezależna * niezbyt przyjacielska * przemądrzała * milcząca * myślicielka * domorosły psycholog i psychiatra
umiejetnosci
Związane z dawną pracą wykrywanie przestępstw i zapobieganie im, poszukiwanie osób zaginionych i ściganie poszukiwanych, utrzymywanie bezpieczeństwa w sytuacjach ekstremalnych (np. zagrożenia lub naruszenia porządku publicznego, klęski żywiołowej, katastrofy, terroryzmu). Znajomość prawa i przestrzeganie go. Czyli jedna z najważniejszych przesłanek bycia policjantem. Zna przepisy prawa i stosuje je umiejętnie w zależności od rodzaju popełnionego czynu. Odporność na stres jest kolejną ważną umiejętnością. Miała codzienne kontakty z osobami łamiącymi prawo. Wśród nich byli ludzie, którzy popełnili w życiu błąd i wstydzili się tego, chcąc naprawić to. W tym wypadku była odpowiedzialna za to, aby we właściwy sposób wskazać im dalszą drogę postępowania w celu uniknięcia podobnych sytuacji. Ale niestety byli też ludzie, którzy świadomie z premedytacją łamali prawo krzywdząc przy tym innych. W takim przypadku musiała być opanowana, konsekwentna w swoim działaniu. Osoby takie często próbowały wpłynąć na jej zachowanie poprzez niepodporządkowanie się poleceniom, podejmowały próby sprowokowania do określonego zachowania. Dlatego musiała zachować zimną krew, gdy chodziło o życie lub zdrowie drugiego człowieka, gdzie liczyła się niejednokrotnie każda minuta a nawet sekunda. Nie ulega wątpliwości, że wszystkie te przypadki były stresogenne i na barki Rei spadała cała odpowiedzialność. Umiejętność logicznego myślenia i wiązania faktów; ta cecha szczególnie była potrzebna, aby nikt nie wywiódł Rei w pole. Innymi słowy nie mogła wierzyć we wszystko co mówili ludzie, gdyż ci w celu uniknięcia kary potrafili skłamać, przenieść winę na inną osobę. Także nauczyła się obchodzić z bronią i strzelać, przeładowywać z racji zawodu. Od dziecka umie pływać i nurkować. Ma mocną głowę do picia i mocny żołądek. Jest zwinna, giętka, wysportowana.
dodatkowe informacje
△ JĘZYKI: japoński, chiński, angielski (zaawansowane), ukraiński (komunikatywnie), hiszpański i portugalski(głównie przekleństwa) △ ZAWARTOŚĆ BAGAŻU: Bagaż nieduży, ale rozłożony na części: czerwoną walizkę, skórzaną aktówkę (robioną na zamówienie; z szyfrowanym zamkiem), czerwoną torbę na ramię.
Walizka: bluzka na długi rękaw x3, koszulka na ramiączka x6, długie spodnie x2, krótkie spodenki x2, komplet bielizny x7, skarpetki x7, rajstopy x2, szpilki x2, trampki x1, sandały x1, kurtka przeciwdeszczowa x1, sweterek x3, kosmetyki: płyn do demakijażu x1, owocowy żel pod prysznic x1, pasta do zębów x1, szczoteczka x1, szczotka x1, dezodorant x1, szampon x1, odżywka w sprayu x1, pilniczek x1, nożyczki x1, woda utleniona x1, tabletki przeciwbólowe x1, bandaż elastyczny x1, kosmetyczka (tusz wodoodporny x1, burgundowy lakier do paznokci x1, kredka x1, cienie x1, różowa szminka x1, podkład x1, puder w kremie x1, puder w kamieniu x1, róż do policzków x1), książka S. Kinga x2, krem na noc x1, krem na dzień x1, plastry z opatrunkiem (paczka) x1, szampan x2 Torba: Glock x1, naboje (paczka) x1, pozwolenie na posiadanie broni x1, buteleczka wody (odpowiednia wielkość) x1, baton müesli x4, chusteczki mokre x2, chusteczki suche x3 przenośna ładowarka x1, powerbank x2, tabletki nasenne x1, okulary przeciwsłoneczne x1, portfel x1, telefon x2, słuchawki x1, dokumenty x1, gumy miętowe x1, notes x1, długopis x3, pióro wieczne x2 Aktówka: dokumenty ostatniej sprawy (teczka z kopiami) x1, utajnione akta Leonardo Cervera aka Angelo Alvero (teczka z popisanymi i podkreślonymi zielonym zakreślaczem kopiami) x1, komplet zakreślaczy (zielony, różowy, niebieski, pomarańczowy) x1, ręczne notatki (teczka) x1, notatnik x1, pióro wieczne grawerowane x1, długopis x1, ołówek x1, czysta kartka A4 x16, mapa świata x1, mapa LA x1, mapa Sydney x1, zbiór informacji na temat T. Sage (teczka) x1, akta Felicii Sage (teczka z popisanymi i podkreślonymi niebieskim zakreślaczem kopiami) x1, frotka do włosów x4, korektor w płynie x1, gumka x1 △ INNE: - uczulona na orzechy w każdej postaci (puchnie, czerwienieje, dusi się) - opala się na jaskrawoczerwono - nosi soczewki kontaktowe (krótkowidz: -1,25 na oba oczy) - nie lubi psów i ma alergię na nie - je tylko rybie mięso, owoce (morza także) i warzywa - nie toleruje laktozy - normalny ton głosu przypomina wrzask - wpierw działa i potem mówi - niespokojna dusza (cierpi na bezsenność, ale wstaje skoro świt) - w życiu zabiła dwie osoby (jedną zastrzeliła na akcji w Dubaju; drugą zadźgała w obronie własnej, gdy była nastolatką) - boi się małp i koali - nie mówi o sobie dużo, ale innym urządza sesje terapeutyczne - nie pokazuje, że martwi się o kogoś, ale w środku drga z niepokoju - łatwo przywiązuje się do ludzi (czego nie pokazuje)
|
| | |
Dane osobowe : 25 lat | stewardessa | wdowa | pół Brazylijka, pół Australijka | 180 cm
Znaki szczególne : krótkie włosy w kolorze blond | czasami przechodzące w błękit, jasnoniebieskie oczy | praktycznie non stop czerwone usta
Ubiór : gruby łańcuszek ze srebrnym krzyżem łacińskim, personalizowany, grawer ANGELO na pionowej części z tyłu, przy skórze pod koszulką | kolczyki-liski ze złota (wkręty) | długie spodnie damskie w stylu kowbojskim | biała koszulka męska | niebieska koszula damska z długimi rękawami | kowbojki | cienkie rajstopy podarte przy kolanach
Ekwipunek : Dziecięcy plecak moro, a w nim: krem nawilżający, paczka mokrych chusteczek, czarna farba do włosów, maskara, dwie tabletki paracetamolu, dwie grube frotki, zeszyt, komplet kolorowych kredek, pluszowy miś, strój stewardessy [podarta sukienka, porwany żakiet, baleriny na niskim obcasie], pięć kiełbasek, dwie tortille, butelka koniaku, opakowanie tabletek antykoncepcyjnych, buteleczka wody utlenionej, poradnik Kamasutry, pusta butelka.
Stan zdrowia : drobne ranki na twarzy i wierzchach dłoni |oczyszczone rany po szkle powbijanym w plecy - hipsterska wersja jeżozwierza | rozcięty łuk brwiowy - bo naturalne farby do twarzy są w cenie
Punkty : 673
| Temat: Re: Rei Kibayashi Pią Wrz 04, 2015 1:50 am | |
| witaj na Wyspie!
Cieszymy się, że zdecydowałeś/aś (zmienić na właściwe) się do nas dołączyć i mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na długo! Pamiętaj, że przed rozpoczęciem rozgrywki musisz założyć jeszcze informator oraz zarezerwować miejsce w samolocie. Punkty za Kartę otrzymasz po założeniu Informatora. Jeśli będziesz mieć jakieś uwagi lub pytania - pisz śmiało, od tego tutaj jesteśmy! (: Uwagi do Karty:Super... Jedno ma telefon Fel, drugie znowu jej akta... Ta Wasza organizacja kolekcjonuje też może brudną bieliznę? Oddam! Dobrowolnie! Nie wiem, czy Felicia polubi taką agentkę, bo pewnie kiedyś się ze sobą zetkną i, ooops!, Rei wie o niej więcej niż ona sama o sobie. Jako ja, cóż, jednak ją lubię. Leć na fabułę i baw się dobrze! <3 |
| | | |
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|