Miles Fletcher

Wychował się w normalnej rodzinie, która zapewniła mu dobrobyt oraz wiele okazji na to, by mógł próbować odkryć samego siebie. Kochający rodzice poświęcali mu dużo czasu, zwłaszcza podczas bardzo chorowitego dzieciństwa, kiedy to niemal umarł w wyniku krztuśca. Na szczęście, po paru latach, układ odpornościowy Milesa wziął się do roboty i umożliwił mu prawidłowe funkcjonowanie. Od tamtego czasu matka i ojciec notorycznie wysyłali go na różne zajęcia, podczas których miał sprawdzić swoje predyspozycje i rozwinąć zainteresowania. Do gustu szczególnie przypadła mu nauka gry na instrumentach, dlatego przez kilka lat szkolił się na gitarze oraz pianinie, aby ostatecznie całkiem porzucić pierwszy instrument i skupić się wyłącznie na drugim. W szkole Fletcher nigdy nie miał jakichkolwiek problemów, ba, był nawet prymusem i ostatnią klasę liceum ukończył z najwyższą średnią. Wszyscy bliscy namawiali go, aby udał się na jakąś dobrą uczelnię, a pianino traktował jako hobby, ale nie dał sobie przemówić do rozsądku i poszedł do szkoły muzycznej. Podczas nauki poznał swoją pierwszą poważną dziewczynę, a zarazem współlokatorkę - Amy. Ich związek przechodził przez wiele różnych faz, począwszy od tej uroczej, kiedy to wszyscy znajomi postrzegali ich za ideał miłości, aż do tej niezbyt fajnej, kiedy więcej się kłócili i kochali, niż rozmawiali jak cywilizowani ludzie. Ostatecznie ich drogi się rozeszły, a Amy wmówiła wszystkim, że to z jego winy, ponieważ ją zdradził. Co oczywiście nie było prawdą, ale ich wspólni znajomi nagle przestali być wspólni i woleli zostać u boku Amy, typowe.
Dzięki wielu osiągnięciom i talentowi, kilka tygodni temu udało mu się załapać do Sydney Symphony, ale nie ma na koncie jeszcze żadnego występu z nimi. Poza tym często wrzuca filmiki na youtube, podczas których coveruje swoje ulubione utwory, chociaż zdarzyło mu się też stworzyć parę własnych.
Jakiś czas temu dowiedział się, że ma starszego przyrodniego brata i co więcej, ten nawet przyjechał do Australii, by ich poznać. Z początku bał się, jak będzie to wyglądać, ale na całe szczęście wszystko wyszło bardzo pozytywnie, a Fitz okazał się być świetnym gościem. Pod wpływem impulsu Miles postanowił wyjechać na miesiąc do Ameryki aby bliżej go poznać, a także po to, aby zwiedzić nieco świata.

spontaniczny + pogodny + przyjazny + pomysłowy + inteligentny + wyrozumiały + skromny + wytrzymały + zabawny + perfekcjonista

niezbyt wylewny - uparty  - lekkomyślny  - stawia dobro innych ponad swoje - pamiętliwy -  naiwny - kłamliwy - czasem ciężko mu się odnaleźć w pracy grupowej - wybredny - zapominalski

Ma doskonały słuch muzyczny i nieźle radzi sobie ze śpiewaniem. Do perfekcji opanował grę na pianinie. Poza tym ma również doświadczenie ze skrzypcami, wiolonczelą i gitarą, chociaż nie byłby w stanie zaimprowizować koncertu na żadnym z tych instrumentów (podczas gdy na pianinie mógłby sobie spokojnie grać przez cały dzień). Ma bardzo zwinne ręce, co przydaje się przy różnego rodzaju robótkach ręcznych, np. rozwiązywaniu supłów czy grze w Jengę. Ciężko ograć go w karty, albowiem dobry z niego kłamca.

△ JĘZYKI:
angielski, podstawy hiszpańskiego i włoskiego

△ ZAWARTOŚĆ BAGAŻU:
kilka koszul/t-shirtów/par spodni/spodenek/bluz, zapas bokserek oraz skarpetek, kąpielówki, laptop, ładowarki do laptopa i telefonu, paczka cukierków, "Pan Mercedes" S.Kinga, produkty higieniczne, dokumenty, papierosy, zapalniczka

△ INNE:
Od półtora roku nałogowo pali.
Boi się zwierząt, nawet takich małych i niepozornych typu chomik albo żółw, sam nie wie dlaczego.
Dwukrotnie skakał ze spadochronu i bardzo mu się podobało.
Parę miesięcy temu w wyniku  durnego zakładu, wytatuował sobie na pośladku babeczkę. O dziwo spodobała mu się na tyle, że rozważa jeszcze klawisze pianina na karku.
Nie znosi rozmawiać przez telefon.