avatar : © frightening
Punkty : 125
| Temat: Kokpit Sro Sie 05, 2015 3:01 pm | |
| Kokpit
startujemy!
Najprawdopodobniej najważniejsze pomieszczenie w samolocie, z którego piloci sterują maszyną. Wstęp do kokpitu dozwolony jest jedynie dla załogi! |
|
Multikonta : Rei
Dane osobowe : 36 * drugi pilot * Argentyńczyk
Znaki szczególne : długa blizna przez całe plecy (poparzenie)
Ekwipunek : strój pilota, butelka wody, ciemnozielony gruby koc, igła i szpulka jasnobrązowej nici
Stan zdrowia : pulsujący ból moszny (palący przy oddawaniu moczu), opiłki szkła w twarzy
Punkty : 150
| Temat: Re: Kokpit Sob Sie 15, 2015 7:04 pm | |
| [Zabezpieczam się i mam nadzieję, że to nie falstart! xd]
Kiedy zakończyła się odprawa i wszyscy pasażerowie znaleźli się w samolocie, my też zajęliśmy nasze miejsca. Kokpit został przygotowany, wskaźniki załączone, podpięte i sprawdzone. Po tym odebraliśmy jeszcze zgodę na lot zawierającą instrukcję odlotową, w której skład wchodził port przeznaczenia, pas w użyciu, kierunek po starcie, SQUOK, QNH, aby wreszcie otrzymać zgodę na kołowanie i start z informacjami o kierunku i prędkości wiatru, częstotliwości radia po starcie. No i wystartowaliśmy. A więc, moc startowa i rozbieg, potem moje zadanie: zameldowanie prędkości V1, a na koniec "rotate". Pilot prowadzący dał lekko kolumnę na siebie i rozpoczął wznoszenie, chowanie podwozia, za jakiś czas też klap. Nawiązaliśmy łączność z nowym kontrolerem, a ten wydał nam polecenia odnośnie dalszego kierunku, poziomu lotu oraz wszystkich innych potrzebnych zadań. Po starcie zajęliśmy się odczytaniem list kontrolnych i sprawdzeniem wykonania punktów z nich. Kiedy autopilot został włączony, skinąłem głową na znak, że na moment opuszczam kokpit. To było możliwe bez problemu. Wstałem z siedzenia i otworzyłem drzwi, wychodząc po kabiny pasażerskiej. Kiedy zamykałem je, usłyszałem jak kapitan wita się z pasażerami. Z uśmiechem na ustach i gwizdaniem piosenki, ruszyłem do stewardess, żeby zadać im pytanie niezwiązane z pracą. Taka miła atmosfera.
[zt] |
|