IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Alicja Popławska


 

 Alicja Popławska

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Alicja Popławska


Alicja Popławska
https://wyspa.forumpolish.com/t63-alicja-poplawska https://wyspa.forumpolish.com/t162-alicja https://wyspa.forumpolish.com/t92-alicja-poplawska
Dane osobowe :
23 lata, absolwentka pielęgniarstwa, Polka

Znaki szczególne :
niski wzrost, dosyć jasne piegi, blizna pod prawym kolanem

Ekwipunek :
na sobie: czarne spodnie rurki, luźna biała koszulka, kolorowa cienka kurtka, białe conversy, bielizna, okulary przeciwsłoneczne

Stan zdrowia :
rozcięcie prawego boku, pęknięta kość udowa

Punkty :
122


Alicja Popławska Empty
PisanieTemat: Alicja Popławska   Alicja Popławska EmptyNie Sie 09, 2015 6:54 pm

Karta Pokładowa
Oceanic Airlines | Sydney, Australia → Los Angeles, USA | 22-09-2014
dane osobowe

IMIĘ I NAZWISKO:
Alicja Maja Popławska

DATA I MIEJSCE URODZENIA:
12.04.1991 - Gdańsk, Polska

MIEJSCE ZAMIESZKANIA:
Od kilku miesięcy w wielu miejscach, poprzednio Gdańsk

NARODOWOŚĆ:
Polska

ZAWÓD:
Po licencjacie pielęgniarstwa

KLASA PRZELOTU:
Ekonomiczna

TOWARZYSZE PODRÓŻY:
Marvolo Higgins - znajomy poznany w Tokio

WIZERUNEK:
Nathalie Darcas
biografia

Za sto osiemdziesiąt cztery godziny stracę wzrok, jestem pewna.
Naprawdę chciałabym, by była to historia, którą słuchałbyś z otwartymi szeroko oczami i błagał o więcej; historia, którą z chęcią opowiedziałbyś swoim wnukom; historia, którą zapamiętałbyś do końca swoich dni. Ale to nie ty musisz ją zapamiętać. To zadanie należy do mnie. Już na zawsze chciałabym mieć przed oczami widok z wieży Eiffla, uśmiech starszego pana, który podwoził mnie autostopem do Madrytu i Bangkok nocą, który miałam okazję podziwiać na żywo. Niestety zdjęcia w tym przypadku nie pomogą, chociaż i tak zapisane mam je na kilku kartach pamięci (chyba chciałam poczuć się jak normalny człowiek).
Może jednak opowieść o swoim życiu powinnam zacząć od początku? Niestety problem polega na tym, że nie wiem, co było przed, wszystko nagle straciło znaczenie. Przed czym? 20 grudnia ubiegłego roku, doskonale to pamiętam.
- Niestety operacja będzie konieczna - to właśnie oznajmił lekarz tak lekkim tonem, jakby był jakąś pieprzoną pogodynką. Mama, która siedziała obok, z trudem powstrzymywała się od płaczu, a ja zacisnęłam usta w wąską linię i uniosłam brwi, czekając na jakieś dalsze wytłumaczenie. W tamtym czasie nie sądziłam, by były mi potrzebne jakiekolwiek zabiegi chirurgiczne, skoro przekonywali mnie od kilku lat, że krople dadzą radę. Nie dały. Okazało się, że choroba postępuje, że za kilkanaście miesięcy mogę już nic nie widzieć. Data operacji (30.09.2014) była dla mnie jak wyrok. Naczytałam się o powikłaniach, o możliwych błędach i o tym, że wszystko może pójść w totalnie innym kierunku, w jakim bym chciała. Wtedy właśnie rzuciłam wszystko, sprzedałam samochód, rozbiłam skarbonkę, zarezerwowałam swój pierwszy bilet lotniczy, do walizki wrzuciłam najpotrzebniejsze rzeczy i po kilku godzinach przechodziłam już przez odprawę. Kierunek? Amsterdam. Później był Paryż, Madryt, Florencja, Ateny, Jekaterynburg, Pekin, Tokio, Bangkok, Sydney. Zaplanowałam o wiele więcej, ale w końcu nadszedł wrzesień. Chciałam korzystać z ostatnich chwil, podczas których mogłam cieszyć się życiem, a przede wszystkim faktem, że widzę. Dla innych to takie normalne, że codziennie mogą patrzeć w swój służbowy komputer, oglądać ulubiony serial, badać wzrokiem miłość swojego życia. Dla mnie? Cud. Los Angeles to ostatnie miasto na mojej drodze, to ostatnie zdjęcia, które zrobię, ostatnie widoki, którymi będę mogła się napawać. Później zostanie mi już tylko ciemność.
***
Alicja urodziła się w Gdańsku ponad dwadzieścia trzy lata temu. W domu czekał już na nią starszy o trzy lata brat, który nie do końca cieszył się z nowego członka rodziny, ale ostatecznie stał się najlepszym przyjacielem małej Ali. Cala czwórka tworzyła naprawdę zgraną rodzinę. Wspólnie jeździli na wakacje, biwaki, do domku nad jeziorem; uwielbiali spędzać czas tylko w swoim towarzystwie. Popławska niewątpliwie była szczęściarą, a dzieciaki mogły jej tylko zazdrościć. Szkołę zakończyła bez większych problemów, w liceum wybrała profil biologiczno-chemiczny, aż w końcu poszła w ślady swojej rodzicielki i złożyła papiery na pielęgniarstwo na uczelnię w swoim rodzinnym mieście. O swojej chorobie dowiedziała się, gdy miała osiemnaście lat. Na początku olała sprawę, bo uznała, że skoro ciągle dobrze widzi, to na pewno nigdy to się nie zmieni. Co prawda stosowała się do zaleceń lekarzy, którzy leczyli ją farmakologicznie. Z jaskrą zaczęła przegrywać ponad rok temu, gdy badania jasno mówiły, że operacja to jedyne słuszne wyjście. Alicja - urodzony pesymista - od razu przetłumaczyła sobie, że podczas operacji wystąpią komplikacje, a ona na zawsze straci wzrok. I dlatego postanowiła nacieszyć się ostatnimi chwilami i zobaczyć jak najwięcej się da. Jak wybrała miasta? Przypadkowo, jeżdżąc palcem po mapie i nie zastanawiając się długo. Podróż trwa już blisko 9 miesięcy.

charakter

pesymistka - emocjonalna - wrażliwa - szczera - ironiczna - odpowiedzialna - bystra - inteligentna - ambitna - pracowita - niezależna - uparta - niezdecydowana - tolerancyjna  

umiejetnosci

Jest pielęgniarką i chociaż nie zdążyła jeszcze popracować w zawodzie, to praktyki na pewno wiele jej dały. Nauczyła się jakichś podstawowych rzeczy; uczestniczyła w kilku operacjach, pobierała krew, opatrywała rany, a nawet miała okazję być przy porodzie. Jeszcze niedawno mdlała na widok zbyt dużej ilości krwi, ale po trzech latach studiów zmienił się jej stosunek co do tego.
Od zawsze dbała o swoją kondycję, chociaż ostatnio zdecydowanie mniej. Jeszcze w Polsce była stałym gościem siłowni, a podczas swojej podróży głównie  biegała, co było dla niej również formą zwiedzania miast. Zawsze ma przy sobie sportowe buty. Jest dosyć dobra w pokonywaniu długich dystansów.
W młodości była harcerką i chociaż początkowo bała się odpalać zapałki, to z czasem nauczyła się nawet rozpalać całe ognisko. Nie jest jej obce spanie pod gołym niebem, odkrywanie lasów czy picie wody z podejrzanego strumyka.

dodatkowe informacje

△ JĘZYKI: polski - ojczysty, angielski - poziom bardzo dobry, czyli dogada się bez żadnego problemu, ale czasami potrzebuje chwili na zastanowienie;
△ ZAWARTOŚĆ BAGAŻU: dwie pary długich jeansów, dwie pary spodni dresowych, dwie pary spodenek, cztery koszulki z krótkim rękawem i dwie na ramiączka, dwie grube bluzy, sweter,skórzana kurtka, bielizna, kostium kąpielowy jednoczęściowy, adidasy, klapki na basen, trampki, mała torebka na ramię, czapka z daszkiem, zapas kropli do oczu, wodoodporne plastry, magnesy na lodówkę z obrazkami odwiedzonych miast, zeszyt, długopis, książka Ślepnąc od świateł J. Żulczyka, kosmetyczka (szczoteczka do zębów, pasta, dezodorant, perfumy, żel pod prysznic, mini szampon, krem, podkład, puder, maskara, błyszczyk, tampony, maszynka do golenia, grzebień),  ładowarka do telefonu, aparat, trzy karty pamięci
△ INNE: > Chciałaby po operacji kontynuować swoją wyprawę, bardzo jej się to spodobało, ale i tak jest przekonana, że straci wzrok.
> W ostatnim czasie zmniejszyło jej się pole widzenia, przez co nie widzi wszystkiego tak dobrze, jak jeszcze kilka miesięcy temu.
> Rodzice na początku nie byli przekonani co do jej pomysłu, ale nie zwracała uwagi na ich opinię, ostatecznie nawet wsparli ją finansowo.
> Nienawidzi wszelkiego rodzaju robactwa; piszczy na widok pająka, ucieka przed osami i nienawiścią darzy komary.
> Naprawdę kiepsko pływa.
> Co jakiś czas ma problemy z kolanem. Lekarze mówią, że to nic wielkiego, na prześwietleniach też niczego nie widać, ale jednego dnia nic jej nie boli, a drugiego nie może stanąć na prawą nogę.
 




Ostatnio zmieniony przez Alicja Popławska dnia Nie Sie 09, 2015 11:51 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Go down
Leah Vaughn


Leah Vaughn
https://wyspa.forumpolish.com/t54-leah-vaughn https://wyspa.forumpolish.com https://wyspa.forumpolish.com/t55-leah-vaughn#71
Dane osobowe :
26 lat, day trader, NYC

Znaki szczególne :
włosy w kolorze jasnego blondu, czerwona szminka, okulary przeciwsłoneczne, szelmowski uśmiech

Punkty :
133


Alicja Popławska Empty
PisanieTemat: Re: Alicja Popławska   Alicja Popławska EmptyNie Sie 09, 2015 8:52 pm

witaj na Wyspie!

Cieszymy się, że zdecydowałeś się do nas dołączyć i mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na długo! Pamiętaj, że przed rozpoczęciem rozgrywki musisz założyć jeszcze informator oraz zarezerwować miejsce w samolocie. Punkty za Kartę otrzymasz po założeniu Informatora. Jeśli będziesz mieć jakieś uwagi lub pytania - pisz śmiało, od tego tutaj jesteśmy! (:

Uwagi do Karty: Mam nadzieję, że nie podróżowała wyłącznie samolotem. Autostopy w zachodniej Europie zawsze w cenie. Nie mam do czego się przyczepić, biegnij rozbijać Alutkę na wyspie! :>
Powrót do góry Go down
 
Alicja Popławska
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Alicja Popławska
» Alicja

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
All hope is lost :: Offtop :: Archiwum :: Karty Pokładowe-